Warszawa

Hej Kochani. Nie mogłam do Was napisać, gdyż nie było mnie w Łodzi. Pojechałam z tatą do Warszawy, w celu załatwienia różnych spraw i rzeczy marketingowych. Mniejsza o to. Pogoda za oknami straszna, a ja chciałam spotkać się z przyjaciółmi ale jak w taką ulewę ?! Nie jestem w stanie nic na to poradzić, więc zaopiekuję się chomikiem, poczytam. Jakoś muszę zabić nudę.

Na szczęście dziś jadę z mamą na działkę do Spały, o której pewnie pamiętacie z moich postów. Postaram się dla Was zrobić kilka zdjęć. Na razie jednak zabieram się do pakowania. Nie mam pojęcia co ze sobą zabrać, gównie przez to, że nie wiem jaka będzie pogoda : D Liczę na parę ostatnich promieni słonca przed rozpoczęciem szkoły.!

A pod spodem dalej zdjęcia z Zakyntos ..<3

Na lotnisku, na Zakynthos (dzień 1)

Morze jońskie nocą, a raczej wieczorem :D

Oczywiście nie odbyło się bez zakupów :D

Sklep z mrożonymi jogurtami

Mrożony jogurt  dodatkami, czegoś tak pysznego nie jadłam od dawna ..<3

W kawiarence

Wśród drzewek oliwnych ...

Mały port <3

stolica wyspy z góry

Zatoka wraku ... Coś cudownego

Prezenty .. :P Nieodłączna część wyjazdów.  <3

Grecja. Kocham ją poznawać ! Był to mój trzeci wyjazd do Grecji, co roku w jakieś inne miejsce i na inną wyspę. Ale wszędzie jest inaczej. Inni ludzie, podobne widoki, wszędzie równie wspaniale.  Nie wyobrażam sobie lepszych wakacji.

Buziaki Kochani .. Cieszcie się ostatnimi dniami wakacji, ja przynajmniej zamierzam wykorzystać je do końca    MALINKA <3