Z pewnością można nazwać mnie najgorszą blogerką na świecie. Od osób prowadzących swoją stronę w sieci wymaga się przede wszystkim systematyczności, kreatywności oraz kupy wolnego czasu. A przecież bloger też człowiek! Nauczyciele ponaglają go w szkole i zadają dodatkowe zadania, a przecież trzeba jeszcze poprawić ostatnie oceny i wyrzucić śmieci w domu. Kto wie? Może bloger w wielkim stresie spowodowanym nauką, biegnie na siłownie. Po powrocie wie, że nie jest już zdolny do zrobienia zdjęć. Ale Wy nadal nie zdajecie sobie sprawy jakie refleksje i wyrzuty sumienia nachodzą blogera każdej nocy, tuż przed ostatecznym zamknięciem oczu i przeniesieniem się w głuchą noc. Biedak. Nękany przez samego siebie. Wciąż błaga o chwilę czasu wolnego. I jest, w końcu się doczekał, ale co z tego. Rodzic w pracy, przyjaciółka się uczy, koledzy na treningach. A zdjęć samemu się nie zrobi. Tak więc bloger siedzi samotnie, czasem przejdzie się do lodówki i skubnie resztki z obiadu, czasem napisze marnego posta ale szybko go skasuje. Taki właśnie żywot blogera. Niby szybki, niby prosty, a jednak cięższy niż się zdaje.
Takim blogerem bywam również ja. Dziś mały zestaw zdjęć z ostatnich dwóch tygodni wyjętych z życia, a już niedługo coś porządnego - na miarę moich możliwości.
muzeum sztuki w Łodzi - noc muzeów / wielkie, piękne, kolorowe / bloger na kawie z przyjaciółką i oczywiście książkami od biologii / Warszawa starówka - tarta szpinakowo-serowa
shy girl / lody jogurtowe / ostatnie zbliżenie na tartę i wracamy do domu / chwila wolnego - czyli czas zrobić obiad i poczytać o czymś ciekawszym niż wieku wojen w Polsce (pozdrawiam gorąco Panią od historii)
najlepszy początek aktywnego dnia / w kawiarni z najwspanialszą kobietą na świecie / urokliwa restauracja w Warszawie / a zamiast śniadania mus truskawkowy
chwila słabości/ chwila słabości part 2/ a po szkole chwila przyjemności / studying studying dying...
W-Wa / sezon grillowy dobrze rozpoczęty (mam najwspanialszych przyjaciół) / czyżby to kawoholizm?
W chwili obecnej zajmuję się przygotowaniami do zdjęć w towarzystwie imbirowej herbatki :)
Marta
Bardzo mądry post, zgadzam się z nimi. Bloggerzy to też ludzie.
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
♡Mimo braku sesji, zaczytałam się w post. Od góry do dołu ciekawy post. I przestań się tak obwiniać, jesteś świetna♡
OdpowiedzUsuńnatty-and-natty.blogspot.com
Dziękuje bardzo ;))
UsuńKarota jak zwykle pisze ze swoim
OdpowiedzUsuńchłopakiem xd
Fajne zdjęcia, lubisz robić zdjęcia jedzeniu :-)
OdpowiedzUsuńhttp://weraweronika.blogspot.com/
świetne zdjecia ;) pycha jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńrainy-wave.blogspot.com
uwielbiam szparagi ;*
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam na http://goodaay.blogspot.com/ pojawiła się nowa notka
+obserwacja za obserwację zacznij i napisz u mnie a jeszcze dzisiaj Cię zaobserwuje ;*
blog jest Twój więc piszesz wtedy kiedy masz czas i chęci. na siłę nie ma co pisać:)
OdpowiedzUsuńDo tegu musu truskawkowego dodałaś otręby? ;)
OdpowiedzUsuńTak, staram się je przemycać do wszystkiego. Są bardzo zdrowe i na dodatek bardzo dobre :D
UsuńCudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;) Dopiero zaczynam, więc przyda mi się rozgłos :p
http://agnes-bizzle.blogspot.com/
śliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
UsuńRozumiem ciebei sama jestem blogerką. Szczerze sama nei ejstem zadowolona kiedy blogrki moje ulubione nie sa systematyczne, jednak nie wypisuję im jakiś głupstw na asku tylko cierpliwie czekam.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://fashion-this-is-it.blogspot.com