Photo mix - last month

Witajcie Kochani! Przyjechałam do Łodzi, zaczerpnąć odrobinę miastowego powietrza. Cały dzisiejszy dzień załatwiałam różne sprawy związane z wyjazdem, obecnie kończę pakowanie i skrupulatnie przeglądam rzeczy, by mieć pewność że niczego nie zapomniałam (i tak zapomnę). Dochodzę do wniosku, że lekkomyślna i szalona Marta zeszłą na drugi plan i zastąpiła ją rozważna, dokładna i zorganizowana dziewczyna. Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje jestem mniej wakacyjna, niż zwykle. Ze zniecierpliwieniem czekam na jutrzejszy samolot, z nadzieją na cień wariacji w moim umyśle. 

Cieszcie się słońcem, uśmiechajcie się, smarujcie filtrami i dbajcie o włosy (promienie słoneczne i woda bardzo je niszczą! :) )

Zobaczcie co wydarzyło się u mnie w tym cudownym, letnim miesiącu.

Wolny czas jest idealny na zrobienie wegetariańskiego spaghetti, mrożonej kawy z lodami, bądź innych ciekawych przysmaków. Proponuję wykorzystać trochę czasu na eksperymentowanie w kuchni (dla wielbicieli gotowania - między innymi, mnie).

 Przed wyjazdem musiałam zaopatrzyć się w kilka niezbędnych mi rzeczy. Odezwała się również moja słabość do butów! 

Nie chciałabym marnować uroczych chwil wakacji na malowanie paznokci, dlatego zrobiłam to przed wyjazdem. Tym razem postawiłam na błękit, wpadający w miętę oraz morską doń. 

 Powyżej uroczy Piter i jedno z moich ulubionych dań, bruschetta :)

 Mój pokój wygląda jak pobojowisko. Wszędzie są ciuchy, kapelusze, kosmetyki, ładowarki, ręczniki i buty. Nie mogę się połapać ale wyjątkowo w tym roku nie miałam problemu z zamknięciem walizki (pewnie dlatego, że kupiłam większą). Wakacje bez książek to dla mnie tragedia, dlatego zaopatrzyłam się w 7 nowych!

Instagram |  @maaalinka

Na koniec kilka zdjęć z mojego kilkudniowego wyjazdu do Sopotu :)

Więcej zdjęć i nowości znajdziecie na moim instagram'ie - maaalinka 

Zapraszam Was serdecznie do śledzenia!

Kolejny post trochę w innym klimacie, jak myślicie skąd tym razem do Was napiszę?

Lovee You, Malinka  ♥