Open up to people

Witajcie! Słońce powoli muska moją skórę opalenizną i nadaje jej cudowny brązowy odcień. Niestety wiem, że za parę miesięcy zniknie opalenizna i pamięć o tym miejscu. Tak to już jest, że z czasem zapominamy. Pomyśleć ile cudownych rzeczy w życiu ominie mnie, przez moją nieśmiałość. Pomimo sympatii do ludzi i chęci ich poznawania, nie potrafię od tak podejść i zacząć znajomość. Zazdroszczę osobom mającym łatwość w nawiązywaniu kontaktów z ludźmi. Mimo wielkich chęci i starań, nie potrafię. Nie należę do osób cichych i zamkniętych w sobie, wręcz przeciwnie! Mam wewnętrzną barierę, która powoduje we mnie straszne zamieszanie. Łatwiej jest kiedy ktoś wykaże inicjatywę (nieważne czy chłopak, czy dziewczyna) i pierwszy rozpocznie znajomość. Nie wiecie jakie to frustrujące. Tu jest tyle wspaniałych ludzi, a ja nigdy ich nie poznam!

✈

 

Stylizacja nawiązująca do tematu letnich festiwali. Luźne szorty, koszula i delikatna biżuteria. Sandałki mogłyby, a nawet powinny zastąpić botki lub kowbojki ale niestety nie zapakowałam żadnych do walizki. Must have lata to słomkowy kapelusz w połączeniu z szortami. Nic nie daje tak fajnego, a zarazem prostego looku. Duża srebrna torba (idealna na plażę) nadała stylizacji połysku i oryginalności. Lenonki natomiast przeniosły nas do stylu hippie, boho. Mieszanka najróżniejszych trendów daje wybuchowy efekt, który ma nadzieję, spodoba się również Wam.

Pic by mammy

Koszula, kapelusz - H&M | Szorty - Sinsay | Biżuteria - Lilou, Glitter | Sandałki - Pull & Bear

Zdjęcia zostały wykonane o 06:30 (cudem zmusiłam się do tak wczesnej pobudki ;)) tutejszego czasu, dlatego może się Wam wydawać, że plaża jest wyjątkowo mało zatłoczona. Kilka godzin po sesji na pewno pojawiło się na niej sporo ludzi.

Jak spędzacie wakacje? Jesteście zadowoleni? Co myślicie o festiwalowej stylizacji ?

Kisses Malinka ♥