17 wrz 2012

Donuts ..? Yes, please !

Hej Kochani. Dzisiaj większość dnia spędziłam w szkole. Aż do godziny 16 musiałam chodzić od sali do sali, notować i nie zasypiać. Wróciłam do domu z Oliwią, po drodze zahaczyłyśmy o cukiernie oraz sklep spożywczy. Zmęczone noszeniem naszych ciężkich toreb i pisaniem usiadłyśmy na dywanie i zrobiłyśmy sobie mini, prowizoryczny piknik. Zaopatrzyłyśmy się w pączki, "level up'a" i parę łakoci.

... :P

Ooohhh . Było warto :D





Po cudownym pikniku :D Musiałyśmy niestety zabrać się za jakże cudowną naukę .. ! D: Odrobiłyśmy gigantyczną pracę domową z chemii, fizyki, angielskiego, francuskiego i jeszcze paru przedmiotów. Dziś miałyśmy pierwsze zajęcia angielskiego (dodatkowego) więc musiałyśmy znów wyjść na lekcje! Te były co prawda bardzo przyjemne i łatwe ale jednak lekcje.

Wracając do siedmiu godzin spędzonych w szkole. Wygrzebałam z dna szafy mój sweterek, którego dość dawno nie miałam na sobie i uznałam, że może być w nim całkiem wygodnie.  Wyglądałam mniej więcej tak :D

W całości <3

Sweterek - H&M , bransoletki - Lilou, Top - H&M


Spodnie - Stradivarius


Ojjć :P

P.S. Kochani udało mi się ubłagać mamę na drugą dziurkę w uchu. Zdjęcie będzie jutro bo dzisiaj ładne mi niestety nie wyszło .. :D Jestem strasznie szczęśliwa bo przy okazji w sobotę  będę miała trzecią :D

Buziaki Kochani MALINKA <3

2 komentarze:

  1. Ależ to jedzonko smakowicie wygląda ;)
    Fajny sweterek.

    OdpowiedzUsuń
  2. oo nie jedzenie *-* idę na pączka !
    francuski jest bardzo fajny ! niestety ja.mam w szkole niemiecki i angielski :(

    OdpowiedzUsuń