Friends

Hello.! Jak tam mija wam czas..? W końcu po powrocie do szkoły chyba nie jest tak fajnie... prawda ..? Mi jest naprawdę bosko. Cały dzień spędziłam na dworze, z przyjaciółmi. Jeśli nie wiecie co zrobić to proponuję właśnie to. To takie równanie ruch+ przyjaciele = świetna zabawa. Szkoda tylko, że to wszystko się tak skończyło. Było tak miło, a potem..... hemmm wszystko się popsuło. Nie wiem dlaczego. Czasem niektóre rzeczy dzieją się tak zupełnie niepotrzebnie i demolują całą więź jaką udało nam się uzyskać. Jeśli czytając mój tekst uświadomiliście sobie, że coś zrobiliście źle i bezsensu się wszystko zawaliło, zastanówcie się czy było warto. Ja wcale nie mówię, że macie przepraszać. Uświadomcie sobie co wy zrobiliście źle i co inne osoby zrobiły źle i tak całkiem spokojnie powiedzcie im, co was zraniło.

Tak wiele ...?

Gdyby nie ludzie codziennie przechodzący koło was na chodniku, koledzy ze szkoły, znajome twarze na boiskach i każdy najmniej ważny dla nas człowiek, którego kiedykolwiek spotkaliśmy.... świat by nie był taki sam. Każdy człowiek coś od siebie daje i w jakimś, nawet najmniejszym procencie zmienia nasze życie.
Są osoby, które lubią samotność, lub po prostu nie potrafią znaleźć ludzi, którzy byliby dla nich podporą i wsparciem, prawdziwym przyjacielem. Ja jednak trzymam się tego by mieć jak najwięcej przyjaciół. Zawsze lepiej jest być z kimś, niż samemu. Mam nadzieję, że dałam wam do myślenia. Postaracie się dać więcej od siebie..? Ja na pewno..!

Pamiętaj..... po każdej (złej, mrocznej) nocy, przychodzi (wspaniały, pogodny) dzień.

Widzimy się jutro..... Buziaki.... <3 MALINKA